W większości małżeństw w naszym kraju panuje ustrój ustawowej wspólności majątkowej. To współwłasność, ale tzw. łączna czyli nie jest określona ułamkowo. Ujmując rzecz najprościej – oznacza to, że każdy z małżonków jest właścicielem wszystkich składników majątku dorobkowego na równi z drugim. Ustrój małżeńskiej wspólności majątkowej ma na celu wzmocnienie rodziny oraz zapewnienie jej ustabilizowanej bazy materialnej i najpełniej realizuje zasadę równych praw obojga małżonków w sferze majątkowej.
Dopiero rozdzielność majątkowa, którą mogą wprowadzić sami małżonkowie podpisując u notariusza intercyzę lub sąd – w braku zgody obojgu – zmienia te stosunki wprowadzając ułamkową współwłasność. Ja omówię przesłanki tego drugiego rozwiązania.
Zgodnie z art. 52 § 1 KRIO z ważnych powodów każdy z małżonków może żądać ustanowienia przez Sąd rozdzielności majątkowej. Przez ważne powody, dające podstawę do zniesienia tej wspólności, przyjęło się rozumieć wytworzenie się takiej sytuacji, która wywołuje stan pociągający za sobą naruszenie lub poważne zagrożenie interesu majątkowego małżonka żądającego rozdzielności. Ważne powody muszą mieć charakter majątkowy, choć źródłem mogą być rozdźwięki natury osobistej między małżonkami (rozkład pożycia). Nie ma w przepisach katalogu tychważnych powodów, o których mowa w przywołanym przepisie. Dlatego aby taki katalog zbudować trzeba przeanalizować orzecznictwo. Znajdujemy w nim takie oto przypadki: trwonienie majątku, alkoholizm, narkomania, hazard, uporczywy brak przyczyniania się do zaspokojenia potrzeb rodziny, uporczywe dokonywanie szczególnie ryzykownych operacji finansowych zagrażających materialnym podstawom bytu rodziny czy wreszcie okoliczność, że małżonkowie żyją w rozłączeniu (separacja faktyczna). Trzeba jednak pamiętać, że w orzecznictwie ugruntował się pogląd, że ustanowienie rozdzielności uzasadnia tylko taka separacja faktyczna małżonków, która uniemożliwia im lub znacznie utrudnia współdziałanie w zarządzie ich majątkiem wspólnym. Sąd więc będzie badał czy małżonkowie ze sobą rozmawiają w sprawach majątku, czy podjęli ostatnio zgodnie jakieś wspólne przedsięwzięcia dotyczące ich majątku itd. Nie wystarczy samo ustalenie, że np. od dawna mieszkają osobno.
Pamiętajmy też, że rozdzielność majątkowa nie jest synonimem podziału majątku. To tylko etap pośredni między współwłasnością łączną („bezułamkową”), a podziałem majątku. Ale o tym szerzej w kolejnych wpisach….