Jak określić wysokość alimentów?

Prawo rodzinne Warszawa - Adwokat

Często Klienci, którzy zamierzają wystąpić z pozwem o alimenty dla dziecka pytają mnie:
Jak określić w pozwie żądaną kwotę alimentów, jakie zastosować kryteria?
Czy wystarczy wskazać, że ma to być określony procent pensji osoby zobowiązanej?

Sąd ustalając wysokość alimentów bada usprawiedliwione potrzeby dziecka oraz sytuację zarobkową i majątkową każdego z rodziców.

Usprawiedliwione potrzeby dziecka to te, których zaspokojenie zapewni mu – odpowiedni do jego wieku i uzdolnień – prawidłowy rozwój fizyczny i duchowy.  Dla jednych dzieci będzie to wyżywienie, ubranie, książki i opłaty za mieszkanie czy inne podobne podstawowe kategorie, a dla innych także  – lekcje tenisa, języka japońskiego czy leki na alergię. Każda spawa jest oceniania przez sąd indywidualnie. Kiedyś prowadziłam sprawę, w której dziecko było wybitnie utalentowane muzycznie, co generowało dodatkowe koszty, które nie występują w przeciętnym polskim domu – zakupu nut i dobrego instrumentu, kosztów podróży na przesłuchania w konkursach. Żądana kwota alimentów była wysoka, ale w pełni uzasadniona. 

Jak oszacować wysokość żądanej kwoty alimentów?

Warto zrobić tabelę i wpisać w niej szacunkowe kwoty wydatków np. na mieszkanie, jedzenie, ubrania, wakacje etc. Można ją dołączyć do pozwu. Sądy oczekują udowodnienia tego, że te koszty są rzeczywiście ponoszone, więc koniecznie dołącz do pozwu faktury i rachunki (nie paragony) lub wydruk z historii operacji kartą płatniczą czy potwierdzenia przelewów z konta. 
Oceniając sytuację rodziców sąd bada jaki mają majątek (nieruchomości, oszczędności etc.) oraz wysokość ich dochodów w ostatnich miesiącach (konieczne jest złożenie zaświadczenia o zarobkach), w poprzednim roku, a czasem nawet w ciągu dwóch ostatnich lat (deklaracje PIT). Sąd uwzględnia oczywiście także obciążające ich osobiste koszty utrzymania, kredyty i inne zobowiązania, ale ponoszone w rozsądnych granicach. Jednak należy pamiętać, że ocenia także możliwości zarobkowe rodziców dziecka, a więc zarobki i dochody, jakie rodzic uzyskiwałby przy pełnym wykorzystaniu swych sił fizycznych i zdolności umysłowych. Podstawą wyroku są więc nie tylko deklarowane czy wykazywane w zeznaniach podatkowych dochody. Oznacza to, że nawet jeśli osoba, która jest zdrowa i w pełni sił wykaże, że jest bezrobotna, a mieszka w regionie, gdzie wskaźniki bezrobocia są stosunkowo niskie, musi się liczyć z tym, że sąd obciąży ją alimentami. 
Sąd zasądza konkretną kwotę alimentów np. 1000 zł, a nie procent od pensji zobowiązanego rodzica.

Pamiętajmy jeszcze o tym

Dzieci mają prawo do równej z rodzicami stopy życiowej niezależnie od tego, czy żyją z nimi wspólnie czy też oddzielnie. Nie dotyczy to jednak potrzeb będących przejawem zbytku (Orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 5 stycznia 1956 r., 3 CR 919/55, OSN 1957, nr III, poz. 74).